250 g makaronu wstążki
200 g boczku parzonego
3 żółtka
250 g serka mascarpone
3 plastry żółtego sera
1 cebula
1 łyżka oliwy z oliwek do smażenia
Przyprawy: sól ,pieprz, oregano, bazylia
Przepis:
Makaron gotujemy w osolonej wodzie przez ok. 10 minut. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę oraz boczek. Smażymy do zarumienienia. W osobnej miseczce żółtka łączymy z serkiem mascarpone, żółtym serem (startym na grubych oczkach) i przyprawami. Gdy boczek z cebulką jest przysmażony dodajemy do niego odcedzony makaron i sos. Wszystko dokładnie mieszamy na patelni na małym ogniu przez ok. 5 minut.
SUPERAŚNE!
OdpowiedzUsuńMmm, jeden z moich ulubionych makaronów ever <3 Genialny!
OdpowiedzUsuńjeden z najlepszych makaronów:) mniam smaczka i na niego narobiłaś ogromnego!
OdpowiedzUsuńsuper wygląda! aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńMakaron i boczek to połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńpychota!:) u nas dziś makaronowo:)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis, niedawno kupiłam taki makaron i nie mam bladego pojęcia co z nim zrobić. Ale dzięki Tobie już wiem:)
OdpowiedzUsuńniby proste, ale kusi:)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu obiecałam Mr.T, że przygotuję mu ten obiad i zawsze o nim zapominam:) Dzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuńKlasyka! pysznie wygląda! jeden z lepszych makaronów ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam carbonara ;) A sosy śmietanowe chyba nawet bardziej niż pomidorowe :)
OdpowiedzUsuńKocham taki makaron, boczek świetnie się odnajduje w sosie, pycha :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie dodawalam mascarpone do carbonary. Ciekawy pomysl!
OdpowiedzUsuńz mascarpone? jej, świetny pomysł! muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń