1,5 szklanki mąki
1 łyżka roztopionego masła
2 łyżki oliwy
½ łyżeczki soli
1 szklanka gorącej wody
Przepis:
Zmieszaj w misce mąkę, sól i wodę. Składniki mieszaj aż powstaną grudki i następnie zagnieć ciasto. Na końcu dodaj oliwę i ponownie zagniataj aż ciasto będzie gładkie i sprężyste.
Pozostaw na ok. 10 minut (ciasto musi odpocząć).
Po
tym czasie rozwałkuj kulkę ciasta na grubość ok. 1 cm, posmaruj wierzch
rozpuszczonym masłem i zroluj ciasno w rulonik. Następnie pokrój rulonik na
mniejsze części (jak na kopytka). Kawałki ciasta rozwałkowujemy bardzo cienko (naprawdę bardzo cienko). Placki mają mieć średnicę małej patelni naleśnikowej (ok. 22 cm).
Postępujemy
tak do momentu aż skończy nam się ciasto. Przygotowane cienkie placki kładziemy
na sobie tak, aby jeden bok był możliwy do swobodnego uniesienia (jak na
zdjęciu) - takie układanie pozwoli nam zaoszczędzić miejsca na blacie.
Placki muszą być naprawdę cienkie, inaczej ciasto po smażeniu może wyjść surowe i nie rozwarstwi się. Odpowiednio przygotowane placki kładziemy na rozgrzaną patelnię (bez oleju – najlepiej na patelnię teflonową, tak aby ciasto nie przywarło). Pierwszą stronę smażymy ok. 1 minutę dociskając wierzch łopatką. Następnie placek przewracamy na drugą stronę i energicznie okręcamy je wokół własnej osi i dociskając łopatką placek na brzegach. Po osiągnięciu efektu napompowania (jak na zdjęciu) ściągamy z patelni.
Placki muszą być naprawdę cienkie, inaczej ciasto po smażeniu może wyjść surowe i nie rozwarstwi się. Odpowiednio przygotowane placki kładziemy na rozgrzaną patelnię (bez oleju – najlepiej na patelnię teflonową, tak aby ciasto nie przywarło). Pierwszą stronę smażymy ok. 1 minutę dociskając wierzch łopatką. Następnie placek przewracamy na drugą stronę i energicznie okręcamy je wokół własnej osi i dociskając łopatką placek na brzegach. Po osiągnięciu efektu napompowania (jak na zdjęciu) ściągamy z patelni.
Placki
nadają się idealnie jako dodatek do indyjskich potraw np. kurczaka tikka masala :)
O ja super przepis, uwielbiam indyjskie dania i z chęcią go wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne placki :) Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te hinduskie "naleśniki"! Chętnie spróbowałabym! :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaskoczył mnie sposób przygotowania. Jeszcze nigdy nie robiłam tego typu placuszków, więc chętnie wykorzystam przepis;)
OdpowiedzUsuńOjoj uwielbiam taki rodzaj pieczywka. Chętnie bym porwała kawałek i zamoczyła w jakimś pysznym, orientalnym sosiku :)
OdpowiedzUsuńSuper placuszki.
OdpowiedzUsuńSuper placuszki, kurczak w nimi smakuje na pewno wybornie
OdpowiedzUsuńU mnie olej nigdy nie gości. Jakoś mnie do siebie zniechęca.
OdpowiedzUsuńu mnie też z rzadka się pojawia, wybieram oliwę :)
UsuńŚwietny pomysł, nie miałam okazji jeść jeszcze takich placków :)
OdpowiedzUsuńto jest dobra opcja na wszystkie imprezy!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię to pieczywo i indyjskie dania :)
OdpowiedzUsuńSuper! Wyprobuje!
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie na łososia, lub fit frytki! :)
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Zapraszam!:)
takich jeszcze nie próbowałam, ale lubię sama przygotowywać wszelakiego rodzaju placki. Dlatego myślę, że skorzystam z Twoje przepisu, bo prezentuje się nad wyraz smakowicie :)
OdpowiedzUsuńOOO.... bardzo lubię te placuszki, więc jeżeli pozwalasz pożyczam przepis :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :) muszę takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńoch, przypominają mi nieco placki lavash, które uwielbiam :D
OdpowiedzUsuń