Przepis na ok. 8 placuszków.
Składniki:
70 g nieugotowanej kaszy jaglanej
1 jajko
2 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mleka 2%
4 plasterki sera żółtego (np. gouda)
4 plasterki szynki (użyłam polędwicy)
Sól, pieprz – do smaku
2 łyżki oliwy do smażenia
Przepis:
Kaszę jaglaną gotujemy zgonie z przepisem na opakowaniu – kaszę należy wypłukać na sitku pod strumieniem zimnej wody i przelać wrzątkiem.
Kaszę jaglaną gotujemy zgonie z przepisem na opakowaniu – kaszę należy wypłukać na sitku pod strumieniem zimnej wody i przelać wrzątkiem.
Następnie
przystępujemy do gotowania kaszy – do gotującej się lekko osolonej wody (ok. 1 szklanka) wsypujemy
kaszę, zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem ok. 15-20 minut aż kasza wchłonie całą wodę. Co jakiś czas
mieszamy. Po ugotowaniu kaszę odstawiamy do ostygnięcia.
Do
ugotowanej i ostudzonej kaszy dodajemy jajko, mleko, mąkę oraz przyprawy.
Następnie miksujemy wszystkie składniki do ich połączenia. Do masy dodajemy pokrojone
w kostkę ser i szynkę i mieszamy łyżką.
Na patelni
rozgrzewamy oliwę i smażymy po jednej łyżce masy na rumiano z każdej strony.
Smacznym i chrupiącym
dodatkiem do takich placuszków jest prażona cebulka.
świetny pomysł, muszę spróbować takich wytrawnych placuszków z kaszy :)
OdpowiedzUsuńO, jakie świetne placuszki! Bardzo podoba mi się ten pomysł :) Zdrowo i pysznie, bo uwielbiam dodatek szynki i żółtego sera do placków czy naleśników. Te tutaj na pewno wykonam, może nawet za kilka dni :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jaglaną, zaciekawiłaś mnie tym przepisem...
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z tą kaszą:) a jako że jest to wersja nie na słodko to już w ogóle bosko:)
OdpowiedzUsuńczy zamiast błonnika mogą być płatki owsiane?
OdpowiedzUsuńoczywiście! :)
Usuńplacuszki na ostro, zawsze darzyłam sympatią ;) podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze takich nie jadłam, wyglądają świetnie:))
OdpowiedzUsuńMuszą być świetne, ale mi ochoty narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, odhaczam do zrobienia:-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńtakie wytrawne placuszki musza być pyszne:) mniam
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie ;-)
OdpowiedzUsuńTwoja Kuchnia jest naprawdę zdrowa a zdrowa nie musi oznaczać jakaś nudna ;-)
dałabyś jedno:) kurcze czemu mnie nikt nie robi takich śniadań..
OdpowiedzUsuńWitam! Nominowałam Twój blog do Liebster Blog :) Zapraszam do siebie po szczegóły. Miłej zabawy! ciastkarnia-na-kruchym-spodzie.blogspot.com
OdpowiedzUsuń70 gram kaszy po czy przed ugotowaniem? chce jutro zrobić na obiad ;)
OdpowiedzUsuńprzed :)
Usuń