Hej ho!
I znowu te muffiny, chyba się w nich zakochałam ;)) No ale jak tu się nie oprzeć takiej prostocie i wikwintności w smaku... ach!
Składniki suche:
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
1 szklanka cukru pudru
Składniki mokre:
0,5 kostki margaryny roztopionej i ostudzonej
1 jogurt/1 szklanka mleka
1 jajko
Nadzienie: pół puszki masy krówkowej (ja użyłam tej o smaku kokosowym <3)
Składniki suche mieszamy ze sobą, mokre również, a następnie wszystko razem łączymy i delikatnie mieszamy na jednolite ciasto (najlepiej łyżką). Do papilotek nakładamy jedną łyżkę ciasta, jedną łyżeczkę masy krówkowej i przykrywamy wszystko jedną łyżką ciasta. Muffiny wsadzamy do nagrzanego (!) piekarnika na ok. 180C i pieczemy jakieś 20-25 minut. Po upieczeniu wyciągamy muffiny z formy i czekamy aż ostygną. Po ostygnięciu możemy udekorować muffiny cukrem pudrem. Smacznego!
Dodaję do akcji:
z masa krówkową? pyyycha
OdpowiedzUsuńz krówkami uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie twoje muffinki zdegradowaly z pierwszego miejsca brownies z orzechami ;) to jest teraz moj nr jeden , przepis swietny ! ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się! :D to też jest mój numero uno! :)))
Usuńno i przy probie upieczenia niestety caly kajmak wyplynal i wyszlo zapadniete bagienko .
OdpowiedzUsuńojojoj :( hmm przy takiej ilości proszku i sody? może za dużo masy krówkowej?
Usuńmoże. Jak robiłam z budyniem to bylo to samo wiec pewnie z pazernosci dalam za duzo masy . Ale bedę próbować dalej ;)
OdpowiedzUsuńWyśmienite :) nic dodać nic ująć
OdpowiedzUsuńmam zamiar spróbować, będą to moje pierwsze muffiny więc mam nadzieję że wyjdą :)
OdpowiedzUsuń