Witam!
Dzisiaj postanowiłam podzielić się opinią na temat jednego z przepisów, który został odnaleziony w sieci ;)
Przepis pochodzi ze strony Słodkiej Babeczki, którą btw. gorąco pozdrawiam!
Składniki:
400g mąki pszennej
100g mąki żytniej (ja dałam aż 300g)
250 ml mleka
30g świeżych drożdży
50g masła
100ml śmietany (18%)
3-4 łyżki oliwy
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
ulubione ziarna do posypania
W moim przypadku doszło jakieś dodatkowe 200g mąki żytniej (coś mi za rzadkie to ciacho wyszło) i posypałam bułeczki makiem i sezamem.
Cała instrukcję znajdziecie na podanej stronce, a poniżej przedstawiam moje cudeńka, które zniknęły natychmiast (były jeszcze ciepłe i cudownie chrupiące!). Do zdjęć ostały się ostatnie trzy sztuki :))
Z czystym sumieniem mogę polecić ten przepis wszystkim fanom domowego pieczywa!
Dodaję do akcji: Poranne wariacje, czyli propozycje śniadaniowe.
Piękne Ci wyszły! Bardzo się cieszę, że smakowały: Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńGotowac lubie, dla do pieczenia kompletnie nie mam ręki, a szkoda bo bułeczki wyglądają pysznie:D
OdpowiedzUsuńDusiu możesz śmiało spróbować, te bułeczki muszą się udać ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Twoim bułeczkom przypomniałam sobie, że muszę kupić mak :D Uwielbiam takie domowe bułki... Do tego trochę masełka, mniam... :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zwłaszcza jak jeszcze są takie cieplutkie i to masełko się na nich roztapia... no sama rozkosz! ;)))
OdpowiedzUsuń